Myśląc o Egipcie mamy przed oczyma Kair, zieloną dolinę Nilu oraz kurorty nad wybrzeżem Morza Czerwonego. Jest to jednak nie do końca prawdziwy obraz tego kraju. Zielone pola uprawne kończą się kilkaset metrów od brzegów Nilu. Dalej ciągnie się już tylko Pustynia Zachodnia, na której warto zobaczyć największe oazy w Egipcie.
W tym artykule
Wielka Pustynia Zachodnia obejmuje aż 2/3 liczącej nieco ponad milion kilometrów kwadratowych powierzchni Egiptu. Ale również i stereotypowe wyobrażenie pustynnych terenów nie do końca odpowiada istocie tej pustyni. Pustynia Zachodnia to nie tylko setki kilometrów monotonnych piasków. Znajdują się tu również wydmy, które zmieniają kolory w zależności od pory dnia. Niektóre z tych wydm to prawdziwe góry wznoszące się na około 100 metrów ponad otaczający je teren. W innym miejscu zdumiewają pustynie skaliste. Wiatr wyrzeźbił tu przez tysiące lat niesamowite formy przypominające grzyby lub drzewa.
Polecany artykuł: Aleksandria, Delta Nilu i oaza Wadi an-Natrun w Egipcie
W najmniej spodziewanych miejscach, wśród najbardziej suchych terenów Afryki rozciągają się zielone i pełne życia oazy. Osobom, które nie mają za wiele czasu polecam zwiedzenie jedynie fragmentu pustyni, który rozciąga się między Kairem a Aleksandrią. Można to zrobić jadąc do Wadi an-Natrun przy okazji zwiedzania tamtejszych koptyjskich klasztorów. Natomiast na południe od Kairu znajduje się największa i najczęściej odwiedzana przez turystów w Egipcie oaza Fajum. Poznaj największe oazy w Egipcie.
Oaza Fajum
Oaza Fajum, nazywana przez niektórych “ogrodem Egiptu”, jest trochę nietypowa. Położona jest stosunkowo niedaleko Nilu i z niego czerpie wodę za pośrednictwem długiego kanału. To właśnie odróżnia ją od innych oaz, które wody pobierają z głębinowych studni zwanych artezyjskimi. Od północy do oazy przylega słone jezioro Karun.
Na zielonych polach uprawia się bawełnę, pomidory, drzewa owocowe i oczywiście palmy daktylowe. O wielkim znaczeniu oazy już w starożytności świadczą rozsiane tu pozostałości świątyń.
Najważniejszym miastem i bazą wypadową większości wycieczek jest miasto Fajum. Można się tu dostać na wiele sposobów. Z dworca Ramzesa w Kairze i z Gizy można złapać autobusy, które po około 2 godzinach docierają do celu. Innym rozwiązaniem są wieloosobowe taksówki lub pociągi, jednak czas podróży tymi ostatnimi jest trochę dłuższy.
Polecany artykuł: Pogoda w Egipcie – kiedy najlepiej jechać na wakacje
Przez centrum miasta przebiega kanał Bahr Jusuf, który ułatwia orientację w mieście. Jego budowę przypisywano biblijnemu Józefowi. Miasto można zwiedzić w ciągu kilku godzin, bowiem nie ma tu zbyt wielu zabytków. Warto wybrać się na jeden z tutejszych bazarów, gdzie targując się można kupić ceramikę, wyroby z miedzi i brązu czy wzorzyste tkaniny.
Idąc w kierunku zachodnim dotrzemy do meczetu Asil Beya, najstarszej świątyni muzułmańskiej Fajum. Jego powstanie wiąże się z sułtanem Quaitbayem, który wybudował go w 1499 roku dla swej ukochanej konkubiny. Kopułę meczetu wzniesiono na kolumnach pochodzących z Kiman Faris, gdzie w starożytności leżało miasto Crocodilopolis. Jak sama nazwa wskazuje czcią otaczano w nim boga Sobka o głowie krokodyla. Przed drzwiach warto zwrócić uwagę na kamienne rzeźby, a wewnątrz uwagę przykuwa hebanowa kazalnica inkrustowana kością słoniową.
Gdy pójdziemy na północ przechodząc przez kanał Yusufa dotrzemy do wielkich kół wodnych, których setki w całej oazie nawadnia pola uprawne. Ich wynalezienie przypisuje się inżynierom z okresu panowania Ptolemeuszy. Jak widać te rozwiązania sprawdzają się nawet po dwóch tysiącach lat.
Podążając na wschód od dworca kolejowego dotrzemy w krótkim czasie pod wysoki na 13 metrów obelisk faraona Senusereta I. Faraon ten znany był z uwagi jaką poświęcał Fajum. W okolicach oazy wzniósł kilka niewielkich piramid.
Szczególną świetność oaza Fajum zyskała za panowania faraonów z dynastii Ptolemeuszy. Tutejsze żyzne ziemie przyciągały wielu ludzi, również tych najbogatszych.
W nekropoliach oazy znaleziono najbardziej znany zabytek pochodzący z Fajum – tak zwane portrety fajumskie. Są to zabytki malarstwa rzymskiego wykonane techniką zwaną enkaustyką. Portrety zmarłych były malowane na drewnianych deskach lub płótnie i pokryte gipsem. Ich pochodzenie datowane jest na I-III wiek naszej ery. Zastąpiły one tradycyjne maski pośmiertne, a ich cechą charakterystyczną jest realizm. Najwspanialsze pochodzą z II wieku. Przedstawiają zazwyczaj Greków, Rzymian, Żydów i tylko czasem Egipcjan. Były mocowane do sarkofagu z mumią zmarłego albo bezpośrednio na mumii. Niekiedy po zakończeniu ceremonii pogrzebowych portret zabierano do domów rodziny, gdzie służył jako pamiątka po zmarłym. Pierwsze portrety zostały znalezione w Fajum, stąd ich nazwa.
W Polsce dwa portrety fajumskie znajdują się w zbiorach Muzeum Czartoryskich w Krakowie oraz jeden w Muzeum Narodowym w Warszawie.
Oaza Fajum to właściwie jedyne miejsce na Pustyni Zachodniej, gdzie zapuszczają się turyści. Tylko niewielu z nich rusza dalej w głąb kraju, bo choć tereny ten zapewniają niesamowite wrażenia, wymagają również odpowiedniego przygotowania. Do opisanych poniżej miejsc można dojechać minibusami lub autobusami z Kairu czy Aleksandrii, a także z Luksoru. Najlepszym rozwiązaniem jest jednak wynająć na własną rękę samochód, którym bez problemu dojechać można nawet w najodleglejsze miejsca. Wyruszając z Fajum podążyć można szlakiem oznaczonym przez kolejne oazy: Al-Bahrija, Siwa, Al-Farafira, Dakhla i Charga. Taka trasa liczy ponad 1.000 km i pozwala zobaczyć najciekawsze oazy w Egipcie.
Oaza Al-Bahrija
Pierwszą oazą na trasie tak zwanej “wielkiej pętli pustynnej” jest oaza Al-Bahrija położona 360 km na południowy zachód od Kairu. Już sama podróż dostarcza wielu wrażeń. Za oknami samochodu podziwiać można wyrzeźbione wiatrem i piaskiem skały, które przypominają księżycowy krajobraz.
Mniej więcej w centrum oazy znajduje się jej najważniejsze miasto Al-Bawiti. Uwagę zwracają bardzo proste stare domy otoczone bujnymi palmowymi zagajnikami. Nieco na północ znajduje się wioska El Qasr zbudowana jeszcze w czasach faraonów. W jej okolicach dotrzeć można do ruin łuku triumfalnego z czasów rzymskich i licznych starszych świątyń. Jednak największą popularnością cieszą się gorące i zimne źródła. Znajdują się one w Bir Sigam, Bir Al Mattar i ulubionym przez turystów Bir Al Ghaba. Kąpiele w gorących, bogatych w minerały źródłach to doskonały relaks i odpoczynek.
Niedaleko stąd wznosi się góra przez okolicznych mieszkańców zwana piramidą. W jej okolicach znaleźć można skamieniałości.
Oaza Siwa
Chcąc zobaczyć kolejne oazy w Egipcie warto dalej jechać na południe do oazy Al-Farafira, bądź nadłożyć trochę drogi i udać się do najdalej położonej oazy Egiptu – Siwy. Oaza Siwa położona jest przy samej granicy z Libią na skraju wielkiego piaszczystego rejonu Sahary. To tu mieszkała słynna wyrocznia Aghurmi, której słów chciał słuchać sam Aleksander Wielki.
W następnych wiekach tereny te zachowały niezależność głównie dzięki setkom kilometrów trudnej do przebycia pustyni. Przebywając tu należy pamiętać, że mieszkańcy słyną z wielkiego konserwatyzmu w zakresie ubioru. Należy powstrzymywać się od publicznego okazywania uczuć, a kobiety powinny okrywać ramiona i nogi.
Głównym miastem oazy jest miasto Siwa. Godne zobaczenia są tu majestatyczne ruiny Szali. Ponad wielopiętrowymi domami z suszonej cegły i istnym labiryntem wąskich uliczek dominuje meczet, z którego jako ostatniego w Egipcie do modlitwy nawołuje muezin bez pośrednictwa głośnika.
Jabal Al-Mawta, czyli Wzgórze Umarłych
Jadąc drogą nieco na północ docieramy do Jabal Al-Mawta, czyli Wzgórza Umarłych. Znajduje się to potężne cmentarzysko, w którym pochowano mumie głównie z czasów Ptolemeuszy. W grobowcu Si-Amona można oglądać na jednej ze ścian zbiorowy portret rodziny zmarłego. To malowidło z III wieku przed naszą erą.
Wielkie Morze Piasku
Na południe i zachód od Siwy na setki kilometrów rozciąga się teren określany jako Wielkie Morze Piasku. Pokrywa je niezwykle drobny piasek, który układa się w wydmy. Najbardziej imponujące są nazywane safijami. Mogą one wznosić się na 100 metrów, a ciągnąć prostą linią nawet 50 km. Aż trudno uwierzyć, że tak wielkie struktury zbudowane są z sypkiego piasku.
Z Morzem Piasku wiąże się legenda. Podobno gdzieś na jego terenie znajduje się zaginiona oaza Zerzura. Przez całe wieki rozpalała ona wyobraźnię podróżników i poszukiwaczy skarbów, bowiem już w XIII wieku twierdzono, że ukryto tam wielkie bogactwa. Niestety nigdy jej nie odnaleziono. Nie wiadomo zatem, czy nie była ona po prostu wytworem wyobraźni średniowiecznych kronikarzy.
Oaza Al-Farafira i Biała Pustynia
Około 180 km od oazy Al-Bahrija na turystów czeka kolejny zielony punkt na pustyni – oaza Al-Farafira. Po drodze mijamy kolejne zadziwiające formacje skalne – wzgórza o ściętych na płasko szczytach. Głównym miasteczkiem jest tu Qasr Al-Farafira, gdzie jedyną wartą zobaczenia budowlą jest podniszczona forteca. Służyła ona dawniej mieszkańcom oazy jako schronienie przed najeżdżającymi miasteczko pustynnymi plemionami.
Turyści przyjeżdżają tu jednak dla zupełnie innej atrakcji. W okolicach rozciąga się tak zwana Biała Pustynia, na którą miejscowi urządzają wycieczki. Szczególnie fascynujące jest to, w jaki sposób pustynia zmienia swój kolor w zależności od pory dnia. W pełnym słońcu jest nieskazitelnie biała, wręcz błyszcząca. Z kolei wieczorem przebiera lekko fioletowy odcień. Tutejsze wapienne skały przypominają nocą góry lodowe. To niesamowite, jak światło może zmieniać, wydawałoby się, monotonną pustynię.
Oaza Dakhla
Kolejnym celem na trasie jest ostatnia duża oaza Pustyni Zachodniej – oaza Dakhla. Zbliżając się do jej granic można podziwiać wspaniałe zestawienie zielonych pól i palmowych gajów oraz będącego dla nich jakby scenografią ciągnącego się przez wiele kilometrów czerwonego klifu.
Wjeżdżając do oazy od strony zachodniej warto zatrzymać się na chwilę w miejscowości El Qasr. Miejscowość ta niewiele zmieniła się od czasów średniowiecznych. Niektóre domy pochodzą nawet z X wieku, a drzwi wielu zdobią piękne nadproża. Stary meczet zbudowany jest z suszonej cegły, a jego minaret ma wysokość 21 metrów. Jego nadproża zdobią wyryte w nich wersy Koranu.
Głównym miastem rejonu jest Mut. W jego centrum na niewysokim wzniesieniu zbudowana została cytadela. Zewnętrzne budynki mają ściany niemal bez okien, bo musiały służyć jako mury obronne. Wnętrze pocięte jest wąskimi uliczkami. Spacer nimi to jakby podróż w przeszłość.
Gdy zejdziemy z cytadeli znajdziemy się na placu przy nowym meczecie, najbardziej ruchliwym miejscu Mut. Idąc na północ dotrzemy do średniowiecznego muzułmańskiego cmentarza, za którym rozciąga się stare miasto i stoi stary meczet.
Niechlubna tajemnica Pustyni Zachodniej
Przemierzając tereny Pustyni Zachodniej można nie tylko poznać największe oazy w Egipcie ale również przekonać się jak różnorodny jest ten pozornie monotonny teren oraz jak bogate oblicze może mieć pustynia. Pustynia ma również swoją niechlubną tajemnicę.
Wśród wydm i niegościnnych skał wiodła tak zwana droga czterdziestodniowa. Była to trasa o długości 1.600 km, którą z miasta Kobbei w Sudanie pędzono na północ setki niewolników. Przez pierwsze kilka dni nieszczęśnicy szli zakuci w ciężkie kajdany. Gdy wkraczali na tereny pustyni byli rozkuwani. Pustynia była bowiem wystarczającym strażnikiem. Bez odpowiednich zapasów wody zbieg umarłby z pragnienia po kilku dniach. Szlak był tak trudny, że z wycieńczenia umierało na nim wielu ludzi. Padały też zwierzęta, których szkielety wskazywały handlarzom właściwy kierunek. Po dotarciu do Asjut nad Nilem handlarze sprzedawali żywy towar, a za zarobione pieniądze kupowali broń, biżuterię i drogocenne tkaniny, po czym udawali się w drogę powrotną.
Największe oazy w Egipcie – wycieczki zorganizowane
Jeśli nie czujesz się na siłach samodzielnie wybrać się na Pustynię Zachodnią i zobaczyć największe oazy w Egipcie rozważ skorzystanie z wypraw oferowanych przez lokalnych organizatorów.