Góry Świętokrzyskie, obok Sudetów, są jednym z najstarszych łańcuchów górskich w Europie. Pasmo to położone jest w południowo – wschodniej Polsce, w centralnej części Wyżyny Kieleckiej. Nazwa gór pochodzi od relikwii Krzyża Świętego przechowywanych w klasztorze na Łysej Górze. Pasmo Gór Świętokrzyskich ulegało wypiętrzaniu, niszczeniu i zalewaniu przez morza. Góry te zostały wypiętrzone 500 mln lat temu w kambrze, a następnie w czasie kaledońskich ruchów górotwórczych na granicy syluru i dewonu. Zapraszam w Góry Świętokrzyskie.
W tym artykule
Góry Świętokrzyskie – informacje ogólne
Góry Świętokrzyskie charakteryzują się długimi, prawie równoległymi pasmami, o lekko falistej linii grzbietowej, rozdzielonymi obniżeniami o szerokich i płaskich dnach. Pasmo Świętokrzyskie jest najwyższym i zwane jest Łysogórami, o długości 15 km, z dwoma kulminacjami: Łysicą (612 m n.p.m.) i Łysą Górą (595 m n.p.m.). Na Łysej Górze znajduje się klasztor i Święty Krzyż, od którego wzięły nazwę góry. Łysogóry mają zalesiony grzbiet i strome stoki. Występują tu charakterystyczne gołoborza, które są efektem wietrzenia kwarcytów.
W czasach pogańskich ludność zamieszkujących obecne Góry Świętokrzyskie uważała potężne rumowiska skalne za siedlisko sił nieczystych. Znana jest legenda, według której na szczycie Łysicy stał kiedyś zamek i mieszkały tu dwie siostry, jedna dobra, druga zła.
Zdrój ten nosi nazwę Źródełka Świętego Franciszka. Woda w studni nigdy nie zamarza, ma stałą temperaturę, a z dna wydobywają się bąbelki gazu. Przez wieki miejscowa ludność uważała, że woda ze źródełka ma cudowne właściwości lecznicze, a przemywanie nią oczu poprawia wzrok. Źródełko można znaleźć przy drodze wiodącej na Łysicę, nieopodal drewnianej kapliczki św. Franciszka.
Łysa Góra i Święty Krzyż
Łysa Góra jest drugim co do wielkości szczytem w Górach Świętokrzyskich. Zwana jest również Łyścem lub Świętym Krzyżem.
Na Święty Krzyż można dotrzeć jedną z dwóch tras:
- czerwonym szlakiem z Huty Szklanej – bardzo łatwym do pokonania, liczącym 2 km, czas przejścia około 1 godziny. Szlak dostępny jest dla wózków dziecięcych i rowerów. Asfaltowa droga o niewielkim nachyleniu prowadzi przez las do samego Sanktuarium. Droga jest zamknięta dla ruchu samochodowego, za wyjątkiem niedziel i świąt.
- szlakiem niebieskim z Nowej Słupi, tzw. Drogą Królewską. Trasa ta jest bardziej wymagająca, ale ciekawsza i dająca większą satysfakcję. Na Święty Krzyż wchodziłem oboma trasami, ale najbardziej polecam właśnie szlak niebieski. Czas przejścia to około 1,5 godziny, trasa liczy 3,5 km.
Cennik biletów wstępu do Świętokrzyskiego Parku Narodowego
Bilet normalny:
9 zł
Bilet ulgowy:
4,50 zł
Sprzedaż biletów odbywa się w godzinach od 09:00 do 17:00 w następujących punktach:
- brama wejściowa do Świętokrzyskiego Parku Narodowego w Nowej Słupi
- wejście na szlak czerwony w Świętej Katarzynie przy źródełku Św. Franciszka
- galeria widokowa na gołoborzu
- kasa ŚPN w budynku Dyrekcji Świętokrzyskiego Parku Narodowego
Pomnik pielgrzyma Emeryka
Na początku szlaku niebieskiego znajduje się duży parking, restauracja, budki z pamiątkami oraz pierwsza atrakcja i pierwsza legenda – pomnik pielgrzyma Emeryka. Szlak prowadzi przez las, ścieżka na początku leśna, bita. Im bliżej celu tym trasa bardziej kamienista, a na pewnym odcinku dość wysokie kamienne schody.
Urozmaiceniem na trasie są duże, rzeźbione w drewnie stacje drogi krzyżowej. Po drodze warto skręcić kilkanaście metrów do buku Jagiełły, gdzie można odpocząć na ławeczkach i wspomnieć ilu pielgrzymów przez setki lat pokonywało przed nami tę samą drogę. Wśród nich było wielu królów. Podobno Władysław Jagiełło odwiedził Święty Krzyż aż 11 razy.
Bez względu na to, którą trasę wybierzemy, bez dobrych i wygodnych butów się nie obejdzie.
Z figurą pielgrzyma Emeryka związana jest legenda. Opowiada ona o sławnym, walecznym rycerzu, którego zarozumiałość i pycha zostały ukarane.
Na Łysej Górze znajduje się klasztor opactwa benedyktynów oraz wieża przekaźnika telewizyjnego. Przyroda i zabytki na Łysej Górze są częścią Świętokrzyskiego Parku Narodowego, a gołoborza stanowią rezerwat ścisły i są prawnie chronione.
Klasztor benedyktynów na Świętym Krzyżu
Klasztor benedyktynów to obowiązkowy punkt wycieczki w Góry Świętokrzyskie. W czasach pogańskich szczyt Łysej Góry był miejscem kultu religijnego. Czczono tutaj pogańskie bóstwa: Lelum, Polelum, Świst, Poświst i Pogoda. Z tego okresu pozostały tu ślady wału otaczającego szczyt o długości około 1,5 km usypanego w około VIII – X wieku. Do dziś opowiada się legendy, jakoby na szczycie Łysej Góry odbywały się sabaty czarownic.
Zgodnie z X-wieczną tradycją na wszystkich miejscach kultu pogańskiego stawiano chrześcijańskie świątynie. Według kronikarza Jana Długosza fundatorem klasztoru na Łysej Górze był król Bolesław Chrobry. Jednakże nowsze badania historyczne dowodzą, że powstał on dopiero z inicjatywy Bolesława Krzywoustego i Komesa Wojsława.
Początkowo klasztor i kościół były pod wezwaniem Świętej Trójcy. Opactwo Benedyktynów stało się miejscem pielgrzymek gdy znalazły się tu relikwie drzewa z Krzyża Świętego, przekazane benedyktynom przez św. Emeryka, syna króla węgierskiego Stefana I.
W roku 1918 Opactwo Benedyktynów zostało zlikwidowane ukazem carskim. Mury klasztoru zamieniono w ciężkie więzienie. Podczas obu wojen światowych zabytki Świętego Krzyża bardzo ucierpiały, a klasztor popadł w ruinę. Po II wojnie światowej wróciło tu życie klasztorne, a jego świątynie są starannie odbudowywane. Elewacja kościoła, brama wschodnia oraz dzwonnica zostały odnowione na jubileusz 1000-lecia istnienia klasztoru na Świętym Krzyżu.
Klasztor otwarty jest codziennie w godzinach 9:00 – 17:00, a w sezonie letnim do godziny 20:00. Istnieje możliwość zwiedzania obiektu z przewodnikiem klasztornym.
W trakcie wizyty w Klasztorze na Świętym Krzyżu można zobaczyć: furtę klasztorną, krużganki, kościół i bazylikę Trójcy Świętej, kaplicę Relikwii Drzewa Krzyża Świętego, kaplicę Oleśnickich, zakrystię, muzeum historyczno-misyjne oraz krypty.
Najciekawsza jest krypta Jeremiego Wiśniowieckiego, leżącego w trumnie ze szklanym wiekiem. Ciało Wiśniowieckiego jest dobrze zmumifikowane. Do tej pory można rozpoznać rysy twarzy i porównać z wiszącym nad kryptą sporym portretem Jeremiego Wiśniowieckiego. W dobrym stanie zachowały się też jego ubrania, m.in bogato zdobiony kontusz szlachecki.
Platforma widokowa na Świętym Krzyżu
Po wyjściu z klasztoru warto udać się na platformę widokową. Konstrukcję zaprojektowano tak, aby stworzyć turystom wrażenie znajdowania się bezpośrednio na gołoborzu. Efekt ten uzyskano dzięki umieszczeniu schodów i platformy tuż nad gruntem oraz zastosowaniu ażurowych krat pomostowych.
Przed wejściem na galerię zwiedzający oczekują na ogrodzonym terenie z umieszczonymi wzdłuż ogrodzenia ławami. Na wejściu z drogi asfaltowej ustawiono symboliczną bramę oraz punkt sprzedaży biletów wstępu. Obowiązują tu bilety wstępu do Świętokrzyskiego Parku Narodowego). Wzdłuż trasy zwiedzania zamontowano tablice z informacjami o gołoborzu i wale kultowym.
Zamek Królewski w Chęcinach
15 kilometrów od Kielc w kierunku Krakowa, przy trasie E77, na wzgórzu o wysokości 355 m.n.p.m. można zwiedzić imponujące ruiny dawnego zamku królewskiego. Warto tu zajrzeć w ramach wycieczki w Góry Świętokrzyskie.
Adres:
ul. Małogoska 7, 26-060 Chęciny
Współrzędne GPS:
50°47’51.4″N 20°27’34.7″E
Do dziś zachowały się kompletne mury obronne okalające zamek, dwie strzeliste wieże, budynki mieszkalne i baszta czworogranna. Z wieży widokowej można podziwiać rozległą panoramę na okolicę, w tym na Góry Świętokrzyskie.
Budowę zamku rozpoczęto na przełomie XIII i XIV wieku. Jej inicjatorem był prawdopodobnie czeski król Wacław II lub Jan Muskata biskup Krakowa. Zamek pełnił ważną funkcje militarną i administracyjną. U jego podnóża odbywały się zjazdy rycerstwa. W roku 1331 roku wyruszyły stąd pod Płowce wojska polskie na bitwę z Krzyżakami. Zamek w Chęcinach był również miejscem oddalenia dla księżniczki Adelajdy małżonki króla Kazimierza, która została tu zesłana za karę gdy okazało się że jest niepłodna.
Przez wieki zamek pełnił też funkcję królewskiego więzienia. Więziony był tu znienawidzony przyrodni brat Władysława Jagiełły, Andrzej Wingold. W lochach zamkowych przetrzymywano późniejszego wielkiego mistrza krzyżackiego Michała Kuchmeistera oraz Warcisława z Gotartowic, dowódcę królewskiej załogi na zamku Bobrowniki za poddanie bronionej twierdzy.
Zamek kilkakrotnie pełnił funkcję skarbca koronnego. Było to w roku 1318, gdy biskup Janisław zdeponował tutaj na czas wojny skarby katedry gnieźnieńskiej oraz w XVI wieku, gdy czasowo mieszkała tu królowa Bona.
Twierdza po raz pierwszy została zdobyta w 1607 roku przez rokoszanina Mikołaja Zebrzydowskiego. Jej odbudowa została zarządzona przez Stanisława Branickiego. W roku 1655 twierdza ponownie została splądrowana, tym razem przez Szwedów. Kolejne zniszczenia na zamku spowodowane były przez watahy Chmielnickiego pod przywództwem Rakoczego, a także po raz kolejny przez Szwedów. Największe zniszczenia powstały w okresie zaboru austriackiego i pierwszej wojny światowej.
Obecnie zamek chęciński jest zrekonstruowany i zabezpieczony jako “trwała ruina”. Odbudowano wieże, a we wschodniej baszcie urządzono punkt widokowy. Warownia dzieli się na dwie części: starszą rozciągającą się pomiędzy dwoma okrągłymi basztami oraz młodszą w dolnej części, z ostrołukową furtą i czworoboczną basztą. Cały obiekt udostępniony jest do zwiedzania.
Cennik biletów wstępu na Zamek Królewski w Chęcinach
Bilet normalny:
20 zł
Bilet ulgowy:
16 zł
Godziny otwarcia Zamku Królewskiego w Chęcinach
Styczeń:
09:00 – 15:00
Luty:
09:00 – 16:00
Marzec:
09:00 – 17:00
Kwiecień:
09:00 – 19:00
Maj:
09:00 – 19:00
Czerwiec:
09:00 – 19:00
Lipiec:
09:00 – 19:00
Sierpień:
09:00 – 19:00
Wrzesień:
09:00 – 18:00
Październik:
09:00 – 17:00
Listopad:
09:00 – 16:00
Grudzień:
09:00 – 15:00
Zamek można zwiedzać codziennie za wyjątkiem: 1 stycznia, Niedzieli Wielkanocnej, 1 listopada, 24, 25 i 31 grudnia.
Mimo, że zamek jest wielkim pomnikiem historii to jednak zwiedzania nie ma w nim za wiele. Na obu dziedzińcach rozłożono kramiki z mało ciekawymi towarami, można też postrzelać z łuku, więc atmosfera trochę odpustowa. O wiele ciekawsze są wyroby miejscowych rzeźbiarzy przy parkingu.
Polecany artykuł: Sabat Krajno Park Rozrywki i Miniatur – ponad 60 miniatur z całego świata
Największą atrakcją jest oczywiście wspięcie się na basztę wschodnią i rozkoszowanie się widokiem z góry na zamek, miasto oraz rozległą okolicę. Częściowo pofałdowany, częściowo zalesiony teren dookoła obfitował w złoża miedzi, ołowiu oraz wapienia zwanego marmurem chęcińskim. Surowce te wydobywano od XIV wieku.
Jaskinia Raj
Jaskinia Raj położona jest koło Chęcin, 11 km na południowy zachód od Kielc. Jest to rezerwat przyrody o mocno ograniczonym dostępie. Miejsce to dodatkowo uatrakcyjni wycieczkę w Góry Świętokrzyskie. Żeby mieć pewność zwiedzenia Jaskini Raj najlepiej zarezerwować bilety z odpowiednim wyprzedzeniem.
Adres:
Dobrzączka, 26-060 Chęciny
Współrzędne GPS:
50°49’22.404”N 20°30’12.132”E
To najładniejsza jaskinia w Polsce z dobrze zachowaną szatą naciekową. Jest typową jaskinią krasową. Powstanie jaskini datuje się na około 360 milionów lat temu. Korytarze ukształtowane zostały w wapiennych skałach jako pozostałości po istniejącym tu płytkim morzu. Pod koniec okresu trzeciorzędu i w czwartorzędzie uformowały się nacieki skalne. Dziś możemy je podziwiać w postaci sopli. Te zwisające ze stropu zwane są stalaktytami, a wyrastające z dna jaskini ku górze – stalagmitami. W jaskini znajdziemy liczne ślady obecności zwierząt: kości mamuta, niedźwiedzia, żubra i piżmowoła.
Jaskinia odkryta została stosunkowo niedawno. Jako pierwsze weszły tu w 1963 roku dzieci z pobliskich wsi. Dopiero dwa lata później jaskinia została zbadana i udokumentowana przez speleologów. Przez pewien czas zwiedzali ja tylko przypadkowi turyści. Aby zapobiec wypadkom i zniszczeniom w jej wnętrzu postanowiono wydrążyć korytarz wejściowy i przygotować jaskinię dla zwiedzających. Jej oddanie dla ruchu turystycznego nastąpiło w roku 1972 i było poprzedzone pracami archeologicznymi.
Cennik biletów wstępu
15 stycznia – 31 marca:
25 zł
od 1 kwietnia do 30 czerwca:
30 zł
od 1 lipca do 31 sierpnia:
35 zł
od 1 września do 15 listopada:
30 zł
Godziny zwiedzania
Jaskinię Raj można zwiedzać od wtorku do niedzieli w terminie od 15 stycznia do 15 listopada.
Od stycznia do kwietnia:
09:00 – 16:00
Od maja do czerwca:
09:00 – 19:00
Od lipca do sierpnia:
09:00 – 18:00
Od września do października:
09:00 – 17:00
Listopad:
09:00 – 16:00
Warto pamiętać, że wewnątrz jaskini temperatura waha się w granicach 8-10 stopni Celsjusza, a wilgotność powietrza przekracza 95%. Należy te warunki uwzględnić i zaopatrzyć się w odpowiednią odzież. Czas zwiedzania jaskini wynosi 45 minut.
Długość naturalnych korytarzy jaskini wynosi 240 metrów, natomiast trasa turystyczna ma 180 metrów długości. Zwiedzanie rozpoczyna się od muzeum, w którym poznajemy historię jaskini krasowej. Są tu naturalnej wielkości postaci przodków człowieka, rodziny neandertalskiej oraz narzędzia jakie używał do pracy. Zobaczymy tu również autentyczne fragmenty szkieletów prehistorycznych zwierząt.
Z pomieszczenia muzeum do wnętrza jaskini prowadzi sztuczna sztolnia, która pełni rolę śluzy zabezpieczającej mikroklimat jaskini. Tuż za nią znajduje się obszerna Komora Wstępna 1, zaraz za Komora Złomisk 9, będąca największą salą w jaskini. Znajdują się w niej ogromne głazy, które oderwały się od stropu, a później zostały pokryte naciekami. Na uwagę zasługuje kolumna naciekowa o nazwie Harfa, prześwitująca po podświetleniu. Następnie sztucznym tunelem przejdziemy do Sali Kolumnowej 6, w której znajdują się pełne uroku kolumny naciekowe i stalaktyty, w ścianach liczne skamieniałości koralowców, zaś dno pokrywają jeziorka, misy martwicowe i pola ryżowe.
W jaskini można również zaobserwować pizoidy, czyli luźne nacieki w kształcie kulek, zwane też perłami jaskiniowymi. Dalej mostkiem nad małym jeziorkiem przechodzimy do Sali Stalaktytowej 4, w której są ogromne ilości stalaktytów. Kolejnym fragmentem jaskini jest Sala Wysoka 8. Po jej opuszczeniu trafimy z powrotem do Komory Wstępnej 1, gdzie kończymy zwiedzanie.
Dąb Bartek
Najsłynniejsze polskie drzewo pomnikowe – dąb Bartek, to największa atrakcja wycieczki w Góry Świętokrzyskie. Ze względu na sędziwy wiek oraz imponujące rozmiary jest najokazalszym dębem w Polsce. Dąb rośnie na terenie Nadleśnictwa Zagnańsk, w leśnictwie Bartków, na skarpie rzeki Bobrzy, przy drodze wojewódzkiej nr 750. W pobliżu znajduje się aleja 100-200 letnich drzew takich gatunków jak klony, lipy, jesiony i modrzewie.
Adres:
26-050 Zagnańsk
Współrzędne GPS:
50°59’14,16”N 20°39’00,46”E
Najwcześniejsze wzmianki o istnieniu drzewa znajdują się w książce pt. “Sylwan” z roku 1829. W II połowie XIX wieku rozpoczęły się badania starego dębu, a na początku XX wieku jego rekonstrukcja i konserwacja. Ogólnokrajową sławę dąb Bartek zyskał po wygraniu w 1934 roku konkursu, w którym wybierano “najokazalsze drzewo w Polsce”. Status pomnika przyrody otrzymał jednak dopiero w 1952 r.
Wokół ogrodzenia otaczającego “Bartka” jest ścieżka, z której można zobaczyć i sfotografować dąb. W pobliżu stoi kapliczka św. Huberta. Idąc w kierunku drogi trafimy na Bartusia, posadzonego w 1966 r. z okazji Tysiąclecia Państwa Polskiego.
Największą tajemnicą Bartka, jest jego wiek, co do którego na przestrzeni lat istniały różne wersje. W okresie międzywojennym szacowano, że ma około 1200 lat. W ostatnim opracowaniu Polskiego Towarzystwa Leśnego pt. “Drzewa – pomniki przyrody” z 2013 roku mówi się, że Dąb Bartek liczy sobie około 670 lat.
Według pomiarów z 2013 roku Bartek ma 28,5 metra wysokości, obwód pnia na wysokości 1,30 metra wynosi 9,85 metrów, a przy ziemi 13,4 metra. Korona ma rozpiętość 20 x 40 metrów.
Obumarłe fragmenty pnia pierwotnie zabezpieczano plombami betonowymi. Obecnie stosowane są nowoczesne plomby z żywicy syntetycznej. Bartka chroni też chroni instalacja odgromowa. Sukcesywnie rozbudowywany jest również system podpór teleskopowych, zabezpieczających drzewo. Jak bardzo niekorzystny wpływ na Bartka ma upływ czasu niech świadczy fakt, że w 1829 roku dąb miał 14 konarów głównych i 16 bocznych, natomiast 80 lat później drzewo miało już tylko 8 konarów głównych.
Z historią dębu związanych jest wiele legend. Według jednej z nich, w cieniu drzewa odpoczywał król Jan III Sobieski wracając spod Wiednia. Wtedy też umieścił w dziuplach dębu butelkę wina, rusznicę i szablę turecką.
Kolejna legenda mówi, że w dzień po przyjęciu chrztu przez plemiona Polan z niebios przybył Anioł Stróż Narodu Polskiego i ukazał się jego przywódcy – księciu Mieszkowi. Przekazał mu wieść o boskiej opiece, a w darze ofiarował chorągiew z herbem Polan oraz mały owoc dębu – żołądź. Ogłosił Mieszkowi, że wyrośnie z niego wielkie i potężne drzewo, które stanie się symbolem Państwa Polan. Wszystkie złe czyny ludu polskiego miały odciskać się piętnem na tym drzewie, a każdy dobry uczynek ludu miał wzmacniać drzewo. Gdy Anioł zniknął, Mieszko natychmiast posadził żołądź, wierząc w jego symbolikę. Mówiono, że naród polski będzie istniał tak długo, jak długo będzie żył Bartek.
Według jeszcze innej legendy Bartek został zasadzony przez króla Bolesława Chrobrego albo, że inny król, Bolesław Krzywousty pod nim wypoczywał, korzystając z przyjemnego cienia. Z kolei Kazimierz Wielki tutaj właśnie rozsądzał sprawy chłopów. Pod patriarchą puszczy szukał wytchnienia strudzony polowaniem Władysław Jagiełło, gromadzący zapasy mięsa na zamierzoną przeciw Krzyżakom wyprawę. Tutaj kazał rozbić swój obóz myśliwski, ponieważ pozostało mu, wyniesione z rodzinnego domu, umiłowanie do sędziwych dębów, według wierzeń litewskich – świętych drzew.
Legendy, jak to legendy – trudno doszukać się w nich prawdy i autentycznych faktów. Faktem natomiast jest, że na pniu Bartka zawieszone są dwie figury ukrzyżowanego Chrystusa, odlane zapewne w miejscowych fabrykach żelaza. Na jednej z nich widoczny jest rok 1853. Według ustnych przekazów, miały one być umieszczone na pamiątkę powieszenia na Bartku dwóch oficerów powstańczych z powstania styczniowego, po walce w Bobrzy. Według innej wersji podania, jeden odlew miał być zawieszony na pamiątkę zwycięstwa Jana III Sobieskiego pod Wiedniem, a drugi został umieszczony na drzewie na pamiątkę wygaśnięcia epidemii cholery w 1853 roku.
Jeśli ktoś chce na odległość przyjrzeć się Bartkowi to może to zrobić korzystając z kamery online.