Podziemna Trasa Turystyczna w Sandomierzu to system dawnych XIV- i XV-wiecznych kilkukondygnacyjnych piwnic, podziemnych składów kupieckich i chodników, znajdujących się pod sandomierskim Rynkiem. W części pomieszczeń są zachowane pierwotne wątki obmurowania. Najgłębsze wyrobiska sięgają 12 metrów pod płytą Rynku, a długość korytarzy wynosi łącznie 470 metrów. Trasa została utworzona w wyniku przeprowadzonych prac górniczych, mających na celu zabezpieczenie sandomierskiego Starego Miasta.
W tym artykule
Jak powstały podziemne lochy pod Sandomierzem
Przed wiekami Sandomierz był bogatym miastem dzięki handlowi i rzemiosłu. Mieszczaństwo budowało domy i kościoły. Średniowieczny Sandomierz leżał na szlakach handlowych oraz posiadał przywilej składu. Dzięki takiej zasobności miasto odbudowywało się z pożarów i najazdów. Kupcy sandomierscy zajmowali się handlem i sprowadzali towary z różnych stron świata. W celu magazynowania towarów potrzebowali jednak składów.
Zamknięty w obrębie murów obronnych Sandomierz nie miał nieograniczonych możliwości budowy magazynów z powodu relatywnie niewielkiej powierzchni miasta. Wtedy postanowiono stworzyć system podziemnych komór i piwnic, które miały pełnić rolę składów kupieckich. Przechowywano w nich głównie wino, sól i śledzie. Służyły także mieszkańcom jako schronienie w niebezpiecznych sytuacjach.
Piwnice i korytarze pod miastem powstały w okresie od XIII do XVI wieku. Drążono je pod kamienicami, podwórkami i ulicami w warstwach miękkiego lessu. W tamtym czasie zapotrzebowanie na magazyny było tak ogromne, że ich głębokość dochodziła nawet do 15 metrów pod powierzchnią ziemi. Podziemne komory i piwnice wykorzystywano dotąd, póki w Sandomierzu trwał intensywny handel. Kiedy handel upadł podziemne magazyny stały się zbędne. Większość z nich zasypywano więc gruzem, ziemią lub śmieciami.
Polecany artykuł: Sandomierz – miasto na siedmiu wzgórzach
O sandomierskich podziemiach, zwanych też lochami, krąży wiele legend. Ta najbardziej znana związana jest z Haliną Krępianką, która zginęła w sandomierskich lochach ratując Sandomierz przed tatarskim najazdem. Według niektórych opowieści podziemne korytarze ciągnęły się aż do podmiejskich wsi Kobierniki i Krakówka. Mówi się także, że przebiegały pod dnem Wisły na jej prawy brzeg, a dalej aż do zamku w Baranowie Sandomierskim.
Jak powstała Podziemna Trasa Turystyczna w Sandomierzu
Nieużywane i niezabezpieczone podziemia stały się w latach późniejszych bezpośrednią przyczyną wielu katastrof budowlanych w Sandomierzu. Bezpośrednią przyczyną takiego stanu rzeczy były właściwości lessu, w których wydrążone były tunele. Przenikanie do gruntu wód opadowych powodowało, że w zetknięciu z wodą less tracił wytrzymałość i dochodziło do osiadania budynków oraz tworzenia się zapadlisk. Szczególne nasilenie tego procesu nastąpiło w latach 60. XX wieku. Zapadały się fragmenty ulic ale też i całe kamienice. Najbardziej zagrożona była sandomierska Starówka.
W roku 1963 zespół pracowników naukowych Akademii Górniczo-Hutniczej w Krakowie opracował specjalny program “Wytyczne Ratowania Dzielnicy Staromiejskiej w Sandomierzu”. W kolejnym roku górnicy z Bytomia rozpoczęli prace w podziemiach. Ze względów konstrukcyjnych zaczęto likwidować wyrobiska i puste przestrzenie pod kamienicami i ulicami. Przeważająca część piwnic uległa likwidacji przez wypełnienie ich specjalną “podsadzką” z mieszaniny lessu i szkła wodnego lub cementu. Pozostawiono jednak piwnice dla potrzeb mieszkańców. Zachowane piwnice zostały zabezpieczone tzw. wtórnymi obudowami, a tam, gdzie to było możliwe, zachowano pierwotne obmurowania. W efekcie powstał labirynt piwnic, korytarzy i schodów, tworzących długie, kilkukondygnacyjne, podziemne miasto.
Takim sposobem powstała Podziemna Trasa Turystyczna w Sandomierzu, której otwarcie nastąpiło 10 grudnia 1977 r. W grudniu 2007 roku trasa została wydłużona o wyremontowane pomieszczenia znajdujące się pod Kamienicą Oleśnickich.
Zwiedzanie Podziemnej Trasy Turystycznej w Sandomierzu
Podziemna Trasa Turystyczna w Sandomierzu prowadzi pod ośmioma kamienicami stojącymi przy ul. Opatowskiej 1 i 2, przy Rynku – od nr 5 do nr 10 oraz pod ulicami: Oleśnickich, Opatowską, Bartolona oraz sandomierskim Rynkiem. Trasa składa się z 34 połączonych ze sobą pomieszczeń, leżących na głębokości od 4 do 12 metrów pod powierzchnią.
Adres:
Rynek 10, 27-600 Sandomierz
Współrzędne GPS:
50°40’47,309″N 21°44’55,057″E
Wejście do podziemi znajduje się na dziedzińcu Kamienicy Oleśnickich. Trasa ma długość 470 metrów, a jej koniec znajduje się na Rynku przy Ratuszu. Zwiedzanie odbywa się wyłącznie z przewodnikiem i trwa 45 minut.
Podczas zwiedzania usłyszysz i zobaczysz w formie multimedialnej legendę o sandomierskiej bohaterce Halinie Krępiance, która uratowała Sandomierz przed Tatarami kosztem własnego życia. Przejdziesz również krętymi korytarzami pełnymi schodów przez kilka piwnic, komór i składów kupieckich położonych na różnych głębokościach. Każde z miejsc pod ziemią ma swoje tajemnice, a ich nazwy nawiązują do historii Sandomierza.
- Komnata Haliny Krępianki
- Sala Oleśnickich
- Komora Koszowa
- Chodnik Leszka Czarnego
- Sala Kazimierza Wielkiego
- Komora Gotycka
- Komnata pod Frontonem
- Chodnik Straceńców
- Sala Katowska
- Kamienne Schodki
- Ciasny Targ
- Sala Kolebkowa
- Sala Tatarska
- Chodnik Kuszników
- Komora Znalezisk
- Komnata z Portalem
- Sala Narożna
- Chodnik Upadowy
- Komora Łukowa
- Komnata Rycerska
- Jarmarczna Buda
- Korytarz z Wnękami
- Ślepy Zaułek
- Sala Bobolów
- Korytarz Bakałarzy
- Sala Kmieca
- Korytarz Żakowski
- Komora Flisów
- Chodnik Rękodzielników
- Komory Kupieckie
- Sala pod Bursą
- Chodnik Górniczy
- Szyb Gwarków
- Sala Rady Miejskiej
Na trasie zwiedzania można zobaczyć m.in. salę katowską i narzędzia tortur, narzędzia górnicze, ekspozycję porcelany AS Ćmielów, projekty rzeźb Karola Badyny oraz niewielką wystawę poświęconą sandomierskiemu winiarstwu. W pomieszczeniach znajdują się także ekspozycje związane z historią Sandomierza i życiem codziennym jego mieszkańców.
Godziny zwiedzania
Sezon turystyczny (od 24 kwietnia do końca września):
od poniedziałku do niedzieli: 9:00 – 19:00 (ostatnie wejście o godzinie 18:00)
Poza sezonem turystycznym (od października do 23 kwietnia):
od poniedziałku do niedzieli: 9:00 – 17:00 (ostatnie wejście o godzinie 16:00)
Wejścia do podziemi odbywają się co godzinę, a w sezonie turystycznym, szczególnie w weekendy, nawet częściej.
Ceny biletów wstępu
Bilet normalny:
23 zł
Bilet ulgowy:
19 zł
Podziemna Trasa Turystyczna w Sandomierzu cieszy się dużą popularnością. Jeśli planujesz zwiedzanie w sezonie turystycznym, szczególnie w weekendy, warto zakupić bilety wstępu na konkretną godzinę przez internet.
Legenda o Halinie Krępiance
Sandomierz był napadany przez Tatarów trzykrotnie. W roku 1259 miał miejsce drugi najazd, podczas którego Tatarzy zdobyli miasto, spalili zabudowania, a ludność Sandomierza wzięli do niewoli bądź wymordowali. Został także zamordowany Piotr z Krępy herbu Ostoja, który dowodził obroną miasta. Miał on córkę Halinę, która wyszła za mąż za Janka z Pilawy, przyszłego kasztelana sandomierskiego.
…Już w mgnieniu oka loch zasypany
— Apolinary Knothe – Wiersze o Sandomierzu
Coraz się wrogów jęk tłumi
Niechaj poznają dzikie pogany
Jako się Polska mścić umie!
Mężna niewiasta zbladła jak ściana
A choć śmierć widzi już bliską
Jeszcze raz dumnie spojrzy na chana
“Halina moje nazwisko”.
Halinę, córkę Piotra widzicie
Coście go chytrze zdradzili
Halinę, wdowę po Pilawicie
Coście go w boju zabili.
Zgrzytnął chan wściekły, za miecz porywa
Halina dłońmi twarz kryje
Tysiące razów pierś jej przeszywa
Mężna Halina nie żyje…
W roku 1287 Tatarzy ponownie napadają na Sandomierz. W czasie walki ginie od tatarskiej strzały kasztelan Janko z Pilawy oraz obrońca zamku Dersław z Obręczy. Halina stara się pomóc walczącym ze wszystkich swoich sił: jednych zagrzewa do walki, innym dodaje otuchy. Z każdym dniem obrona Sandomierza staje się coraz trudniejsza, a miastu grozi ponowna zagłada, jak to miało miejsce w 1259 roku.
Halina postanawia uchronić lud Sandomierza i miasto posuwając się do podstępu. Po naradzie z wójtem Witkonem wyrusza wieczorem podziemnym lochem w stronę obozu tatarskiego. Mówi chanowi, że wójt Witkon zhańbił ją, a ona z zemsty postanowiła oddać miasto w ręce chana. Trzeba wiedzieć, że Tatarzy bardzo często korzystali z pomocy usłużnych zdrajców. Halina powiedziała również chanowi, że miasto jest dobrze zabezpieczone i bardzo trudno je zdobyć. Istnieje jednak loch, którym można wejść do zamku.
…Tatarzy, po kilkudniowych atakach na zamek i miasto Sandomierz ze wstydem i klęską własną odpędzeni…
— Jan Długosz
Chan rozkazał Tatarom, aby o północy ruszyli lochem w stronę zamku. Halina prowadziła Tatarów w kółko ciemnymi lochami. Czekali w nich ukryci w przygotowanej zasadzce mieszkańcy Sandomierza, którzy zasypali wejścia kamieniami i ciężkimi gałęziami. Wszyscy Tatarzy jak również mieszkańcy miasta zgromadzeni w lochach, na czele z Haliną, zginęli poświęcając swoje życie za ocalenie Sandomierza.